Night Power Energia to jedyna taka impreza w Polsce.W Olsztynie dach Galerii Warmińskiej zamienia się w … driftingowy tor. W minioną sobotę na dachu tejże galerii handlowej 16 wspaniałych drifterów prezentowało swoje umiejętności jeżdżąc bardzo wymagającą trasą wśród latarń i budynków ku uciesze licznie zgromadzonych widzów. Co więcej, publiczność mogła w imprezie uczestniczyć aktywnie, bowiem główną atrakcją było drift taxi , czyli przejazd na fotelu pasażera w driftowozie. Chętni od rana ustawiali się w długich kolejach aby poczuć tą niesamowitą adrenalinę.
Karolina Pilarczyk jako jedyna kobieta wśród kierowców driftingowych. I tu śmiało można powiedzieć iż skradła całe show! W parku maszyn przy strefie Karoliny cały czas kłębił się tłum fanów, dla których zdjęcia czy autograf naszej drifterki był cenniejszy niż wszystko inne. Kilku szczęśliwców miało także okazję skorzystać z drift taxi właśnie w aucie Karoliny. „ Ale jazda! To jest po prostu kiler! Cała reszta odpada w przedbiegach! Karolina to było niesamowite!” to pierwsze słowa po zjeździe z trasy jednej z Pań jeżdżących z Karoliną. Jak się okazało podczas olsztyńskiej imprezy najwięcej fanów przychodziło właśnie do Karoliny. Mężczyźni woleli dowiedzieć się czegoś o drifcie właśnie od niej lub od Mariusza Dzurleja, managera i konstruktora aut Karoliny. Pytania dotyczyły zarówno szczegółów konstruktorskich auta jak i materiałów eksploatacyjnych czy niezbędnych narzędzi, które muszą się znaleźć na podstawowym wyposażeniu ekipy drifterskiej. Tatusiowie pokazywali swoim synom ciekawostki związane z Karoliny autem i jego wyposażeniem.
Zadziwiające było to jak wiele wśród odwiedzających strefę Karoliny było .. kobiet i dzieci! Karolina jest inspiracją i dowodem na to, że kobieta może wspaniale sobie radzić w tym wymagającym motorsporcie. „Chciałabym tak jeździć jak Ty” – to najczęstsze ze stwierdzeń dziewczynek, młodych dziewcząt i kobiet licznie adorujących Karolinę podczas całej imprezy. „Mam nadzieję, że w przypadku niektórych z nich nie skończy się tylko na marzeniach, ale rzeczywiście w niedługiej przyszłości spotkamy się ta torze podczas zawodów. Pytania z ich strony często były bardzo konkretne: jak zacząć, jakim autem, gdzie trenować itp.” powiedziała nasza drifterka. Na każde z pytań każdy zainteresowany dostał od Karoliny wyczerpującą odpowiedź, bo równie mocno jak drifting Karolina kocha swoich fanów, a to podczas sobotniej imprezy miało swoje potwierdzenie. Oby więcej tego typu imprez w Polsce a drifting, dzięki Karolinie pokochają miliony!