Jak wiecie Święta zbliżają się wielkimi krokami. Opowiem Wam dziś, jak planuję je spędzić 🙂 Muszę przyznać, że nie mogę się doczekać Wielkanocy, bo jadę wtedy na Sardynię do mojego kolegi, który zaprosił mnie do siebie na przerwę świąteczną. Jest Włochem, więc oprowadzi mnie po mieście. Co będziemy robić? Leżeć na plaży, zbierać pomarańcze i jeść pyszne włoskie potrawy. Będą to dla mnie nietypowe święta, bo zazwyczaj spędzam je z rodziną. Przed maturą postanowiłam jednak trochę bardziej się zrelaksować i wypocząć, naładować akumulatory. U dziadków, do których zwykle wyjeżdżam na święta, jemy porządny wielkanocny obiad, nosimy koszyczki do poświęcenia, a wszystko jest bardzo odświętnie przystrojone. Przyjeżdża cała rodzina – mieszkająca zarówno w Warszawie, jak i na wsi. Święta w naszym domu obchodzone są więc bardzo tradycyjnie.
Niedawno byłam w Śremie, gdzie wraz z dziećmi malowałam pisanki, ozdabiałam mazurki ale też rozmawialiśmy o rzeczach ważnych i wartościowych. To był bardzo przyjemny i intensywny dzień. Zresztą zobaczcie zdjęcia 🙂
A jak święta wyglądają u Was? Piszcie w komentarzach !