„Dzisiaj pytanie o to, czym jest piękno jest szczególnie ważne. Piękno w modzie jeszcze nigdy nie było tak bardzo wielowymiarowe, inkluzywne i różnorodne. My mamy jasny przekaz – moda nie ma granic, nie ma wieku, barier ani żadnych starych kanonów. My w Elle jesteśmy ludźmi, którzy bardzo wierzą w zmiany. Ja osobiście uważam, że jest dzisiejszy dzień jest niezwykłym dowodem na to, że w modzie wszystko jest możliwe” – powiedziała Marta Tabiś – Szymanek, redaktor naczelna ELLE.
27 kwietnia w gmachu Teatru Polskiego Opery Narodowej odbyła się uroczysta gala Elle Style Awards 2023. Prestiżowe nagrody zostały przyznane w sześciu kategoriach, a zwycięzców wybierała zarówno redakcja, jak i czytelnicy magazynu. „Śmiało mogę powiedzieć, że to najważniejszy wieczór dla polskiej mody, bo statuetki Elle Style Awards to prestiż. Od lat wyróżniamy twórców, których znamy i podziwiamy, a jednocześnie dajemy paszport do świata mody tym, którzy zaczynają. W redakcji Elle przez cały rok trwa dyskusja, kto będzie nominowany do kolejnej edycji. Wybieramy osoby, które są utalentowane. Szukamy tych, którzy na swoim koncie mają spektakularne sukcesy oraz tych, których podziwiamy. Te osoby, które są nominowane w tym roku są otwarte, wierne sobie, kochają piękno” – zapowiedziała na scenie Marta Tabiś – Szymanek, redaktor naczelna ELLE.
Laureaci
Nagroda w kategorii Marka Roku powędrowała na konto Mako Bags. Marka króluje na polskim rynku już od ponad 10 lat i w swojej ofercie ma mnóstwo praktycznych, a zarazem eleganckich i wysokojakościowych produktów.
Fotograf Roku triumfował Mateusz Tyszkiewicz, specjalista od sesji w trudnych warunkach czy kiepskiej pogodzie. Podobno zawsze mu się udaje! „Pierwszą sesję zrobiliśmy razem siedem lat temu, to były moje początki w Elle. Potem troszkę obraził się na fotografię, na szczęście mu przeszło. Wrócił w wielki stylu!” – powiedziała Karolina Limbach, stylistka magazynu Elle, która przekazała statuetkę w ręce skromnego laureata.
Ikoną stylu Elle Style Awards została Magda Butrym. Modelką Roku zaś – Sylwia Kuta, która zadebiutowała na okładce magazynu „Elle” i poszła jak burza! Teraz spełnia się w tym, co kocha – pokazy, reklamy, sesje dla prestiżowych, znanych na całym świecie marek. „Dziękuje za to, że w tamtym roku mogłam gościć na okładce „Elle”. Dostałam paszport do świata mody, jestem za to bardzo wdzięczna” – wyznała laureatka.
Nagroda specjalna
W tym roku, po raz pierwszy w historii przyznano jednak jeszcze jedną nagrodę specjalną. „Przyznaliśmy już sześć nagród, jednak co zrobić z twórcami, którzy nie mieszczą się w żadnej z tych kategorii, a bez których świat mody nie byłby taki sam? Postanowiliśmy przyznać więc nagrodę specjalną, w kategorii Twórca Ponadczasowy. Dziś na tej scenie wyróżnienie odbierze jednak twórczyni. Mogłabym o niej mówić bardzo dużo. To piękna, inspirująca kobieta, wspaniała odkrywczyni wielkich talentów, a do tego osoba, która sama jest ambasadorką polskich marek. Bez niej pokazy mody w Polsce nigdy nie byłyby takie, jakie są teraz” – zdradziła Marta Tabiś – Szymanek, redaktor naczelna ELLE. Triumfatorką została Katarzyna Sokołowska, niekwestionowana perełka wśród reżyserów pokazów mody.
„Od 28 lat obserwuje świat z reżyserki. Spełniłam w życiu wiele marzeń, trudno je wszystkie wymienić, ale moda była jednym z tych największych. (&) Dziękuję przede wszystkim projektantom za zaufanie, bez nich nie byłoby mnie. Dziękuję też redakcji Elle, pierwszy raz po tylu latach pracy dostałam taką nagrodę” – skomentowała Katarzyna Sokołowska, która nie kryła nawet łez wzruszenia.
Niezwykły pokaz
Wieczór uświetniło kilka atrakcji specjalnych. Jedną z nich był wyjątkowy pokaz mody MMC, którego reżyserką była oczywiście najlepsza z najlepszych, czyli Katarzyna Sokołowska. Przybyli gości mogli podziwiać 23 modelek i modeli, a wśród nich na wybiegu zaprezentowali się: Robert Kupisz, Bogna Sworowska, Lidia Popiel, Katarzyna Butowtt, Joanna Horodyńska, Katarzyna Stankiewicz, Iga Krefft, Katarzyna Warnke, Jessica Mercedes oraz Lara Gessler. Odbył się również koncert Jakuba Orlińskiego z akompaniamentem w wykonaniu Dębicza.