Site icon blogstar

Film o miłości bez ograniczeń wiekowych

Katarzyna Butowtt wraca na wielki ekran. Modelka zagrała główną rolę w filmie „Jezioro Słone”.

Katarzyna Butowtt karierę w modelingu zaczęła w latach 70. Przez ponad trzy dekady chodziła po polskich i światowych wybiegach, a także brała udział w kampaniach reklamowych dla wielu marek oraz zagrała kilka ról w popularnych kinowych filmach.  Po wycofaniu się z show-biznesu, skupiła się na działalności charytatywnej w Fundacji Dr Clown. Teraz, po latach, wraca na wielki ekran. Modelka zagrała główną rolę w najnowszym filmie Kasi Rosłaniec „Jezioro Słone”. 

Rola pisana na miarę

Nie czekałam na żadne aktorskie propozycje. Gdy zadzwonił reżyser obsady i powiedział, że Kasia Rosłaniec proponuje mi główną rolę w jej nowym filmie, pomyślałam, że to żart. Wyjaśniłam mu, że nie jestem aktorką. Usłyszałam, że to nie problem, bo reżyserka chce właśnie mnie. Jak się okazało, Kasia szukała jak najbardziej naturalnej, dojrzałej kobiety i stwierdziła, że idealnie pasuję do tej roli – wspomina Katarzyna Butowtt. 

Modelka nie ukrywa, że scenariusz „Jeziora Słonego” ją oczarował. Była pod jego ogromnym wrażeniem. Spodobało jej się to, że na pierwszym planie Kasia Rosłaniec umieściła w nim dojrzałych ludzi, których historie zwykle pomijane są w polskiej kinematografii. 

Rola, która wyzwala emocje

Zdawałam sobie sprawę, że na planie zdjęciowym będzie ciężko, ponieważ film „Jezioro Słone” wymaga od aktorów ciągłej pracy na emocjach. Oczywiście, bałam się, że nie dam rady i przyznam, że podczas kręcenia filmu zdarzały się trudne sytuacje. Gdy w jednej ze scen karetka zabierała mnie, czyli Helenę, do szpitala, miałam ochotę powiedzieć sanitariuszom, żebyśmy już nie wracali na plan, tylko uciekli w cholerę. Innym razem zadzwoniłam do mojej przyjaciółki, żeby poużalać się nad sobą i opowiedzieć o tym, co dzieje się na planie. „W co ty się dałaś wrobić, kobieto? Nie czytałaś scenariusza?” – spytała mnie. Ja na to odparłam: „Czytałam, ale chyba bez zrozumienia”. Ale z perspektywy czasu uważam, że warto było doświadczyć tych wszystkich emocji. Dzięki Kasi Rosłaniec przeżyłam przygodę życia i na pewno żałowałabym, gdybym nie skorzystała z jej propozycji – wyznaje modelka. 

Rola dla kobiety dojrzałej

Katarzyna Butowtt w filmie „Jezioro Słone” wciela się w Helenę – kobietę po sześćdziesiątce, która miała w życiu tylko jednego kochanka, swojego męża. Zapewnia on jej erotyczne spełnienie, finansowe bezpieczeństwo. Mają troje dorosłych dzieci. Kiedy na jaw wychodzi, że mężczyzna ją oszukuje, a na horyzoncie pojawia się kariera w modelingu, Helena po raz pierwszy przejmuje kontrolę nad swoim życiem. Wszystko, co się dzieje, jest dla niej nowe, nieznane i ekscytujące. Chce go zdradzić? Chce się wyrwać spod jego dominacji? A może pragnie posmakować innego mężczyzny, tak jak inni chcą spróbować narkotyków? Najważniejsze dla niej jest pozostanie wierną samej sobie. 

W męża Heleny, granej przez modelkę, wcielił się Krzysztof Stelmaszyk. Jak się okazuje, nie był to pierwszy raz, kiedy tych dwoje spotkało się w pracy.

Poznaliśmy się, gdy Krzysztof, po skończeniu studiów aktorskich, miał epizod w świecie mody. Chodziliśmy razem po wybiegu w pokazach, do których choreografię układał Janusz Józefowicz. Odbywały się one w Niemczech – m.in. w Hamburgu, Frankfurcie i Berlinie. Bardzo się wtedy polubiliśmy. Dlatego ucieszyłam się, że to właśnie Krzysztof zagra mojego męża,. Lepiej trafić nie mogłam – przyznaje Katarzyna Butowtt.

„Jezioro Słone” – namiętność nie ma wieku! Film w kinach w całej Polsce już od 17 marca. 

fot. materiały prasowe

Exit mobile version