Turyści odwiedzający Łebę w połowie sierpnia musieli być bardzo zdziwieni widząc ogromną ilością motocykli na ulicach tego miasta. To dlatego, że w dniach 15 -18 sierpnia w tym nadmorskim kurorcie odbył się największy zlot motocyklowy w Polsce – Bike Week Łeba 2024 XIV International Motorcycle Rally. Do miasta przybyło w tym czasie ok. tysiąc motocyklistów. Na miejscu byli także przedstawiciele portalu BlogStar.
– Przez te kilka dni każdy jest tu tylko motocyklistą, a kim jest w domu i w pracy nie ma tu żadnego znaczenia. Tu każdy rozmawia z każdym, jak równy z równym – powiedział nam Paweł Parka ze Stajni Motocyklowej, który prowadził podczas złotu liczne konkursu m.in. na najfajniejszego choppera.
Nasz rozmówca sam przyjechał na zlot ogromnym amerykańskim Boshosem, który ważył ponad 440 kg i wzbudzał zachwyt każdego kto go zobaczył.
– To amerykański wynalazek z silnikiem samochodowym chevroleta stworzony pod wpływem whisky i muzyki country. Produkują go w Tennessee, która właśnie jest stolicą whisky i country, bo na ten pomysł mogli wpaść tylko pijani Amerykanie – dodał ze śmiechem Paweł.
A jak się jeździ takim motocyklem?
– Nie da się tym jeździć dobrze. Nie skręca, nie hamuje, ale jest fajny. W takich motocyklach nie szuka się praktycznych stron, bo nie do tego służą. To są motocykle, które mają cieszyć oczy. Stawiasz go w widocznym miejscu i od razu wszyscy się nim interesują. To kolejna zabawka dla dużych chłopców – dodał ze śmiechem nasz rozmówca.
Na zlocie nie mogło oczywiście zabraknąć konkursów. Wybierano najładniejszą trajkę, czyli trójkołowca, najfajniejszego choppera i szukano najstarszego motocyklisty na zlocie. Był też konkurs na najgłośniejszy silnik. Właściciel zwycięskiego Kawasaki Vulkan 650 potrafił „zawyć” swą maszyną z siłą aż 130,2 dB!
Największą atrakcją zlotu były jednak parady. Zdaniem Marcina „Easy Ridera”, pomysłodawcy i organizatora tej imprezy, były to największe parady od początku istnienia tej imprezy. Oprócz motocyklistów można było w nich zobaczyć także wiele innych dziwnych pojazdów.
Wieczorami wszyscy bawili się na koncertach. Na scenie pojawili się m.in. Bimbronicy, Johny Trzy Palce, Yellow Horse, Trzy Promile czyli Chwytak na rockowo, Droga na Ostrołękę oraz TSA. Koncerty prowadził Krzysztof Skiba,lider zespołu „Big Cyc”.
Dzięki polskiej firmie „Ceramizer” producenta innowacyjnych preparatów służących do regeneracji silników, skrzyń biegów i mostów w zlocie mogła wziąć udział ekipa portalu BlogStar. Preparaty te są stosowane m.in. motocyklach i samochodach poprawiają sprawność i wydłużają żywotność silników. Choć nie jeździliśmy motorem po ulicach Łeby, dostaliśmy od przedstawiciela „Ceramizera” samochód terenowy, którym mogliśmy podróżować po okolicznych bezdrożach. Warto było to przeżyć.
Tekst i zdjęcia: Jerzy Kraus