Site icon blogstar

Julia Wróblewska odważnie o swoim leczeniu

Julia Wróblewska juz kilkukrotnie pokazała, że odważnie mówi o chorobie z którą się zmaga. Dzięki jej postawie wielu młodych ludzi odważyło się poprosić o pomoc psychologa a nawet rozpocząć leczenie. Tym razem falę komentarzy wywołały lekarstwa które Julia pokazała swoim fanom. Ci którzy potrafią wszystko krytykować z tego także zrobili sobie temat nieprzychylnych komentarzy. Julia zareagowała natychmiast, wykorzystując do tego swój profil Instastory. Najpierw opublikowała edukacyjny filmik pokazujący działanie leków a następnie odpowiedziała krytykom: „ Leki które biorę nie działają na Ośrodkowy Układ nerwowy więc nazywanie ich psychotropami jest błędne. Żeby leyki takie jak moje zaczęły działać, trzeba brak je regularnie minimum miesiąc gdyż nie mają natychmiastowego wpływu i nie powoduja, że osoba je biorąca zaczyna zachowywać się w sposób nienaturalny. Gdy ludzie dowiadując się o moich lekach żartowali „ooo fajne to? Mogę wziąć jedną, jak się będę czuć?” Czułam smutek, bo to pokazuje jaki krąży stereotypy jak mało o takich lekach wiemy. Traktujemy jako zabawkę albo zagrożenie bo nic o nich nie wiemy… i nawet potrafimy odciągnąć naszych bliskich od przyjmowania ich.. sama zmagałam się z oskarżeniami typu: uzależnisz, się,  nie będziesz sobą ..

Czy kiedykolwiek ktoś z was kwestionował decyzję lekarzy gdy przepisywał leki ? Jedynie w przypadku leków na psychikę widzę oburzenie, a to są takie same leki jak inne. Te leki nie powodują, że nie jestem sobą. One powodują, że JESTEM SOBĄ! Bo jeśli bycie sobą to leżenie tygodniami w łóżku, jedzenie raz na 2 dni, ciągłe przytłoczenie, smutek, nienawiść do siebie, to ja dziękuję za taką „mnie” „. Mamy nadzieję, że postawa Julii pozytywnie wpłynie na jej rówieśników. I dzięki temu będą oni bardziej wrażliwi w stosunku do osób zmagającymi się z różnymi dolegliwościami.

 

Exit mobile version