Dorota Gardias w nowej roli
Dorota Gardias ulubiona przez widzów prezenterka pogody, to człowiek-orkiestra. Zawsze uśmiechnięta, z perfekcyjnym makijażem (który wykonuje sobie sama) oraz idealną fryzurą, od rana zaraża widzów TVN i TVN24 dobrym humorem.
Dorota, to człowiek wielu talentów i wydaje się, że czego się nie podejmuje – zawsze wygrywa. Niewielu pewnie pamięta, że Dorota jest jedną z gwiazd, które wygrały Taniec z gwiazdami kiedy ten jeszcze emitowała stacja TVN. Jest także zdobywczynią kilku Telekamer – najcenniejszych nagród telewizyjnych, które przyznaną widzowie.
Muzyka
Być może do jej trofeów niedługo zaczną dochodzić nagrody … muzyczne. Dorota bowiem także nie dość, że gra na gitarze to jeszcze pięknie śpiewa. „Ze śpiewem tak naprawdę jestem związana dłużej niż z telewizją. Zanim zaczęła się moja przygoda ze srebrnym ekranem, kilka lat śpiewałam w zespole mojego taty w rodzinnym Tomaszowie. A jeszcze wcześniej, jako dziecko realizowałam swoją muzyczną pasje w zespole Tomaszewskiego Domu Kultury. Chodziłam także do szkoły muzycznej, w której udałam się grać na instrumentach” powiedziała prezenterka. Jak się okazuje muzyka towarzyszy jej cały czas i swoją pasją zaraża też córkę: „Jedna z naszych ulubionych domowych zabaw, to właśnie występy muzyczne. Mamy wzmacniacz i mikrofon, wyciągamy sobie podkłady muzyczne i śpiewamy” zdradza Dorota.
Swoje talenty Dorota pokazuje także znajomym w showbiznezie „Nadarzyła się taka okazja, żeby zaśpiewać w gdańskim klubie na urodzinach Joasi Kurowskiej. To był taki dj-ejski set z wokalnymi wstawkami mojego autorstwa. Okazało się, że wyszło to na prawdę świetnie” mówi gwiazda.
Nie lada niespodzianka czeka na uczestników zabawy sylwestrowej w Hotelu Gołębiewski w Wiśle. Imprezę tam poprowadzi właśnie Dorota Gardias, która wystąpi także .. w roli niespodzianki muzycznej. „Kolejne muzyczne wyzwanie to Sylwester, który prowadzę razem z Markiem Kaliszukiem, a Marek jak wiadomo jest aktorem śpiewającym. Występujemy więc nie tylko w roli prowadzących ale także będziemy śpiewać w duecie i każde z nas solo. W związku z tym, że kocham Maanam, na pewno zaśpiewam coś z repertuaru Kory, ale nie chcę zdradzać co, żeby nie psuć niespodzianki gościom” dodaje z uśmiechem Dorota.
Życzymy powodzenia i czekamy na pierwszą płytę!