Zwiedzałam Maltę z Moniką Jarosińską

Styczeń w Polsce może dać się we znaki – mróz albo deszcz, plucha, mgła, zero słońca. Cóż, marny początek roku. Zwłaszcza w pandemii. Dlatego wybrałam się na Maltę. Bezpośredni lot z Krakowa na Maltę można znaleźć w tanich liniach lotniczych już za kilkadziesiąt złotych. Po  2 i pół godzinach znajdujemy się innej, maltańskiej rzeczywistości. Słońce, łagodne podmuchy wiatru, temperatura oscylująca w okolicach 20 stopni Celcjusza. 

Malta

Malta to niewielkie państw-miasto. Liczy zaledwie 514 tys. mieszkańców, a jego wielkość to zaledwie 316 kilometrów kw. Malta składa się  z kilku wysp, najważniejsze z nich to Malta, Gozo, Comino. Z braku czasu nie zdołałam przedostać się na inne wyspy, poprzestałam na Malcie. Na wyspie wprost roi się od zabytków, zjawiskowych miejsc, malowniczych klifów, zachwycających maleńkich plaż, zatoczek i oczywiście kościołów (w sumie  jest ich 365). Mnóstwo jest też pięknie położonych restauracji, kawiarni i pubów. Styczeń na Malcie jest zielony, kwitną kwiaty, na drzewach wiszą dojrzałe pomarańcze, mandarynki i cytryny. 

Polka na wyspie

Na Malcie od 4 lat mieszka polska aktorka i piosenkarka Monika Jarosińska z swoim mężem producentem muzycznym Robertem Korzeniewskim. Gwiazdorska para osiedliła się w uroczym miasteczku na północy wyspy, w turystycznej miejscowości Mellieha. Prowadzą tam swoją firmę, produkującą m.in. filmy reklamowe Malta4Ever. Monika osobiście oprowadziła mnie po tej wyjątkowej wysepce i pokazała jej najwspanialsze miejsca. 

Mellieha

Sama Mellieha to typowy kurort pełen luksusowych hoteli, pięknych domów, uroczych restauracji… W mieście na szczególną uwagę zasługuje najstarsze Sanktuarium Maryjne na Malcie The National Shrine of Our Lady of Mellieħa. W kościele znajduje się fresk wykonany przez (według legendy) św. Łukasza. Do miejsca tego pielgrzymują matki, które proszą o zdrowie dla swoich dzieci. Tuż obok kościoła znajduje  się Grota Matki Boskiej (The Grotto of Our Lady). Według legendy miał ją odwiedzić św. Paweł, gdy przebywał na Malcie w roku 60-tym (po rozbiciu się statku, którym płynął z Palestyny do Rzymu). W 1990 roku w grocie modlił się papież Jan Paweł II. Tuż obok znajduje się źródełko o cudownych właściwościach. W przedsionku kaplicy maryjnej, jedna ze ścian przeznaczona jest na pamiątki cudownych uzdrowień, które pozostawili pielgrzymi.

Coś dla młodszych turystów

Nieopodal Melliehe znajduje się „wioska Popeye”. Miejsce to zbudowane zostało w latach 70. na potrzeby filmu o kultowym Papeyu. Choć film nie zyskał rozgłosu, urocze plenery pozostały i cieszą turystów. Kolorowe domki w nowofundlandzkim stylu zachwycą zwłaszcza dzieci. Można wejść do wnętrza domów, przepłynąć się łódką po zatoce, czy wysłać list, a bohaterów kreskówki o Popeyu można spotkać na ulicy i się z nimi sfotografować. 

Miasto ciszy

Podróżują po Malcie koniecznie trzeba zwiedzić Mdinę zwaną „miastem ciszy”. Dawna stolica Malty to dziś niewielkie, ale klimatyczne i przepiękne miasteczko otoczone grubymi murami. Do miasta nie można wjeżdżać samochodem (tylko zameldowani mieszkańcy mają przywilej poruszania się tu autami). W mieści żyje około 300 mieszkańców. Do Mdiny wchodzimy ozdobną bramą. Okazuje się, że właśnie główna brama była plenerem do zdjęć kultowego serialu „Gra o tron”. Tuż przy wejściu znajduje się muzeum tortur Mdnia Dundenos. To miejsce jedyne w swoim rodzaju – tajemniczości dodaje fakt, że mieści się ono w starych więziennych  lochach. Sceny tortur przedstawiono za pomocą figur woskowych ludzkich rozmiarów. Dzięki wizycie w muzeum prześledzić można mroczną historię Malty i poznać stosowane przez stulecia kary i tortury – ukrzyżowania, przekłuwania języka, rozczłonkowania, chłosty, ścinania głów. Miejsce na pewno nie dla najmłodszych dzieci. Cena biletu to 5 euro od osoby dorosłej, 2 euro – bilet ulgowy. 

Spacerując po Mdinie zwracam uwagę na wąskie ulice, piękne, zamożne domy, kute drzwi, miejsca widokowe. Zachwycają kunsztownie rzeźbione kołatki na drzwiach i wizerunki świętych na ścianach domów. Zwiedzając miasto warto wejść do barokowej katedry św. Pawła, który mieści się na głównym placu. W „mieście ciszy” warto wypić kawę w jednej z licznych kawiarni i wstąpić do sklepu ze słynnymi wyrobami ze szkła.

Dodatkowa atrakcja

Nieopodal Mdiny znajdują się niezwykle malownicze klify Dingli. Dostać się można tam samochodem lub autobusem. Klify oblegane są przez turystów, nic dziwnego – widok jest piękny. Najwięcej ludzi przychodzi tu przed wieczorem, aby oglądać najpiękniejszy na wyspie zachód słońca. Nawet w styczniu można kupić kawę i pamiątki tuz przy wejściu na klif.   

Niestety, jak mówią tubylcy, klify te stały się też ulubionym miejscem samobójców.

Stolica

Miejscem, którego nie można pominąć, jest na pewno stolica Malty – słynna Valletta. Wielkim atutem stolicy jest jej przepiękne położenie pomiędzy zatokami. Zwiedzając Valettę koniecznie trzeba pospacerować się wąskimi uliczkami, zobaczyć pałac Auberge de Castille. Warto wejść do Katedry świętego Jana oraz przylegającego do niej Oratorium – jest to miejsce, które pełniło rolę prywatnej kaplicy Wielkich Mistrzów Zakonu Maltańskiego. W Oratorium znajduje się prawdziwa perła – obraz Caravaggio – Ścięcie św. Jana. Najpiękniejszym miejscem widokowym jest The Upper Barraca Garden. Widoki rzeczywiści zapiera dech w piersiach i pokazuje dawną potęgę Malty.

Maltańskie perełki według Moniki Jarosińskiej

Ulubione miejsca Moniki Jarosińskiej, to oprócz miejsca jej zamieszkania przede wszystkim Mdina. Aktorka najchętniej kąpie się na Golden Bay (piękna, piaszczysta plaża położona przy klifie w północno-zachodniej części wyspy) oraz Paradise Bay. Jej ulubione restauracje to „Ocean Basket w Qawra – „najlepsze na wyspie owoce morza”- jak twierdzi gwiazda oraz Partobello w St, Paul’s Bay, gdzie zdaniem Moniki serwują najlepszą pizzę i inne dania z kuchni włoskiej.