Izabela Zwierzyńska: Wyprawka dla malucha? Sprawdź, co musisz wiedzieć!

Wyprawka dla malucha. To dla jednych cudowna okazja do rodzinnych zakupów, dla innych stresujący etap – ze względu na ogrom rzeczy, które powinnyśmy posiąść, jak również decyzję – jak nie zagubić się w gąszczu przedmiotów i wytycznych. By usprawnić i umilić ten proces, stworzyłam odcinek cyklu “Będę mamą!” w oparciu o przygotowanie wyprawki. Zapytałam eksperta – położną ze Szpitala Specjalistycznego im. Św. Rodziny przy ul. Madalińskiego w Warszawie, panią Joannę Pałczyńską, blogerkę z “Mamy Gadżety”- znającą się jak nikt na dziecięcych gadżetach – Marysię Górecką i obsługę sklepu z artykułami dla dzieci “Smyk” i uzyskałam odpowiedzi na to: kiedy? co? w jakich ilościach, i w jakim celu? Gotowi? To ruszamy!

Wyprawkę dla malucha warto zacząć kompletować między 6 a 8 miesiącem ciąży. Wiele zależy od naszej kondycji i samopoczucia. Część rzeczy możemy kupić przez internet, nie ruszając się z domu, ale niektóre przedmiotów wymagają bliższego oglądu jak np. wózek czy fotelik. Część wyprawki jaką są ubranka, zabawki i drobne gadżety prawdopodobnie niektóre z Was otrzymają w prezencie od rodziny lub przyjaciół. Szczególnie jeśli ktoś zorganizuje dla Was baby shower, tak jak to było w moim przypadku. By ułatwić kompletowanie, w oparciu o rady położnej podzieliłam wyprawkę na działy:

PIELĘGNACJA:

Płyn do kąpieli dla dziecka (ja jestem fanką emolientów), krem natłuszczający pośladki przeciw odparzeniom, a jeśli do nich dojdzie to krem pielęgnujący odparzenia,  niektórzy używają też zasypki do pupy, choć nie jest to niezbędne, duże waciki do mycia przy przewijaniu lub mokre chusteczki (choć te w składzie mają mnóstwo niepotrzebnych delikatnej skórce składników), sól fizjologiczna do pielęgnacji oczu i noska, sterylne gaziki do pielęgnacji kikuta pępowinowego, patyczki do uszu, zestaw do pielęgnacji (delikatna szczotka do włosów, grzebyczek, nożyczki do paznokci, ewentualnie termometr do wody), pieluszki do przewijania – jednorazowe lub tetrowe, pieluszki flanelowe, podkłady do przewijaka, 2 ręczniki z kapturkiem. Przyda się również proszek do prania niemowlęcych rzeczy. Warto również zaopatrzyć się w organizer Beaba na kosmetyki, pieluszki etc – wtedy sprawniej znajdziemy potrzebne rzeczy. 

UBRANKA:

Wybierając garderobę dla maluszka najlepiej sięgnąć po ubranka z naturalnych tkanin np. flaneli czy bawełny, a jeszcze lepiej z bawełny ekologicznej np. z certyfikatem (GOTS – Global Organic Textile Standard czy OEKO-TEX). Wybierając je można ulec ich czarowi, jednak dla dziecka najlepsze będę te najprostsze, bez falbanek czy aplikacji. Zdaniem pani położnej na początek wystarczy 7-10 kompletów, najlepiej w różnych rozmiarach od 50/56 do 62cm. Wśród nich powinny znaleźć się body, pajacyki, śpioszki, kaftaniki, skarpetki, czapeczki, cieplejsze bluzy, śpiworek. Wiele zależy od tego w jakiej porze roku rodzimy, bo do panującej temperatury należy dostosować garderobę. Przykładowy zestaw rozszerzony:

• 5 sztuk body najlepiej zapinanych z boku lub między nogami dziecka
• 4 bawełniane pajacyki
• 2 cieplejsze pajacyki – welurowe
• 3 bawełniane koszulki bez rękawków (do zakładania pod pajacyki)
• 5 par śpioszków
• 3-4 pary skarpetek bawełnianych
• 1 lub 2 ciepłe bluzy lub sweterki zapinane z przodu
• 2 cienkie czapeczki bawełniane 
• gruba czapka, rękawiczki (dla dziecka urodzonego w chłodniejszych miesiącach, czyli dla mam, które rodzą podobnie jak ja już niebawem, też się przydadzą)
• kombinezon dla dzieci– śpiwór (dla dziecka urodzonego w chłodniejszych miesiącach)
• kocyk, rożek (przyda się także w szpitalu)
• fantastycznie na pierwsze miesiące sprawdzi się także otulacz – śpiworek Grosnug , w którym dziecko jest utulone jak w łonie matki, bioderka są prawidłowo ułożone, jest mu ciepło, a wykonany jest z cienkiej, lekkiej tkaniny.

Doskonały wybór wzorów i kolorów to ubranka marki COOL CLUB dostępnej w sklepach SMYK

Wszystkie ubranka należy wcześniej wyprać w delikatnym proszku na niskim trybie, by usunąć z nich substancje chemiczne, którymi mogą być poddane przez producentów.

PRZYGOTOWANIE DOMU:

Niezależnie od wielkości naszego mieszkania czy domu powinniśmy wygospodarować miejsce/ strefę dla maleństwa w której znajdzie się łóżeczko z wygodnym, twardym materacykiem – jest ich mnóstwo na rynku (dostawki, ze szczebelkami opuszczanymi, kołyski, wersje mini i maxi – wszystko jest sprawą preferencji) wraz z kompletem pościeli. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest umieszczenie dodatkowego materaca na pierwsze 3 miesiące, o specjalnej funkcji otulania dziecka niczym kokon w łonie matki tzn Cooconababy. Taki produkt oferuje firma Red Castle. Ma ergonomiczny kształt, utrzymuje dziecko w pozycji pół-płodowej, co łagodzi objawy refluksu żołądkowego i kolki, poprzez optymalne ułożenie głowy i stawów pozwala na maksymalne wydłużenie snu dziecka i ogranicza odruch Moro, który je wybudza. Wśród wyprawkowych gadżetów sypialnych znalazłam także specjalną poduszkę, która umożliwia dziecku wygodna pozycję, a w sklepie Smyk całą gamę akcesoriów typu karuzele, zawieszki i gotowe zestawy pościeli (bardzo ładne, delikatne wzory oferuje Cool Club). Na wyposażeniu strefy powinna znaleźć się także wanienka. Mnie urzekła ta od francuskiej firmy Beaba ze względu na swój kształt, antypoślizgowe wnętrze, uchwyt na słuchawkę prysznicową, możliwość odprowadzenia wody za pomocą korką i węża oraz stelaż, który pasuje również do przewijaka z kolekcji. Przewijak jest wystarczająco duży, można go umieścić również na komodzie a jego zaletą jest lekkość i podobnie jak w przypadku wanny – piękny projekt. Pomocny będzie także nawilżacz powietrza, ja zdecydowałam się na nieduży, cichy, z funkcją autostop, gdy zabraknie wody od Babymoov. Marka oferuje również piękne lampki nocne, które przydadzą się przy nocnych karmieniach, by nie rozpalać mocnego światła, które pobudzi dziecko i mamę. Na początek przyda się również elektroniczna niania, a dla tych rodziców, którzy obawiają się o oddech maleństwa powstały specjalne maty monitorujące oddech. Z przyjemności – w Smyku znalazłam tablicę na pamiątkowy odcisk stópki i rączki wraz ze zdjęciem 🙂

KARMIENIE:

Dla mam planujących karmić naturalnie przydadzą się koszulki z odpinanymi klapami, staniki do karmienia,  wkładki laktacyjne oraz krem na bolące brodawki. Przydatny może okazać się też laktator i butelki ze smoczkami. To także w przypadku, gdy będziemy karmić dziecko mieszanką. Jeśli używałyście w czasie ciąży poduszki do spania, może ona teraz pełnić funkcję rogala do karmienia, gdzie wygodnie ułożymy malucha. I oczywiście pieluszki 🙂 

ZABAWKI:

Ciężko się nie zgubić w gąszczu kolorowych i dźwiękowych opcji, jednak pamiętajcie, że na początku dziecko nie widzi tak wyraźnie i szczegółowo jak my. Obraz jest zamazany, jedynie kontrastowy dlatego pierwsze zabawki powinny być proste np., książeczki kontrastowe lub maskotki mające w uszach stymulujące szelesty czy różnego typu wypustki. Przytulanki imitujące szumy. Większość rodziców kupuje także maty edukacyjne. Konsultantka ze sklepu Smyk doradziła mi, by wybierać te najbardziej kolorowe i kontrastowe, nawet jeśli mniej przypadną do gustu rodzicom, bowiem lepiej będą wpływały na rozwój dziecka. Z moich odkryć: pluszem okryty żółw emitujący gwiezdne światło wraz z delikatną muzyką 🙂 milutkie maskotki-pluszaczki w formie pacynki i drewniano -gumowe gryzaczki i zabawki od Little Leaf. To co mogę polecić, to akcesoria, zabawki marki SMIKI dostępnej w sklepach SMYK.

SPACER I PODRÓŻE (małe i duże ;)) :

Na pewno na start i to już od wyjścia ze szpitala potrzebny będzie fotelik, jeśli podróżujemy samochodem. Tu warto poświecić dłuższą chwilę, by sprawdzić atesty i bezpieczeństwo wybranego przez nas fotelika. My wybraliśmy fotelik Britax Romer, który wystarcza aż do 15 miesiąca i ma wygodne przystawkę na montowanie ISOFIX. Spełnia wszelkie standardy bezpieczeństwa, ma wygodną wkładkę i opcję wprowadzenia malucha w bezpieczną, płaską pozycję. A do tego świetnie wygląda – niemowlę będzie w nim się czuło wygodnie i bezpiecznie 🙂

Kolejnym ważnym zakupem jest wózek na spacery – tu koniecznie gondola, na spacerówkę przyjdzie czas później, choć część wózków ma w sobie obydwie opcje. Ważne by był zwrotny, łatwo się prowadził, amortyzował uderzenia, więc był dostosowany do różnego typu podłoża – to zapewnią duże koła. Szczególnie w mieście przyda się opcja blokady na kółkach przy użyciu jednej nogi. A jeśli prowadzimy aktywny, lekko migracyjny tryb życia, to ważne by łatwo i szybko się składał… do bagażnika. Po długiej selekcji i testach wygrał brat fotelika, wózek Britax Romer Go Big – jest naprawdę funkcjonalny, a do tego pięknie wygląda, więc przyszła Mamo trochę lansu nie zaszkodzi 😉 Plusem zakupów fotelika i wózka z jednej linii jest możliwość wpięcia nosidełka fotelika w wózek za pomocą jednego clik! Nasze dziecko zasnęło w samochodzie, a przed nami zakaz wjazdu np. na Starówkę, wystarczy je przepiąć w wózek i voila! Śpimy dalej 🙂 Dla mnie na przyszłość – cudowna wizja!

Z modnych gadżetów jestem także wielką fanką torby z przewijakiem Babymoov. Wygląda jak z najnowszej topowej kolekcji dla fashionistek, a w środku skrywa takie cuda jak: zestaw kosmetyczek, przenośny przewijak, termos do butelek i mnóstwo kieszonek na dziecięce gadżety i artykuły higieniczne! Sooo chic! A dla malucha – milusi kocyk na chłodniejsze dni 🙂 

Mam nadzieję, że poddałam Wam kilka fajnych pomysłów, położna i eksperci rozwiali wątpliwości, a w razie czego odsyłam do odcinku cyklu „Będę mamą!” na stronę Pytania na śniadanie: https://pytanienasniadanie.tvp.pl/33868706/iza-zwierzynska-na-zakupach-przed-porodem .