Izabela Zwierzyńska – Będę mamą – zabiegi kosmetyczne dla ciężarnych
Kolejny odcinek cyklu „Będę mamą!” już za nami.
Tym razem z dr Joanną Bonarek-Sztabą, ginekologiem-położną ze szpitala im. Świętej Rodziny przy ul. Madalińskiego w Warszawie, rozmawiałyśmy o tym – jakie zabiegi kosmetyczne i urodowe są dozwolone dla kobiet w ciąży, a jakich należy się wystrzegać. Nie wiem, czy macie podobne doświadczenie, ale ja, zwłaszcza w pierwszych miesiącach ciąży dostałam turbodoładowania blasku na swojej skórze. Dzięki zmianom hormonalnym w moim ciele. Stąd nie myślałam zbyt intensywnie o zabiegach kosmetycznych. Ale po 4 miesiącu zauważyłam, że skóra stała się bardziej sucha, dobrze byłoby iść do fryzjera, nie wspominając już o manicurzystce.
Zabiegi dla mamy
Intuicyjnie, podczas wizyty w moim ulubionym Bibi Day Spa zrezygnowałam ze wszelkich „maszynowych” zabiegów. Poddałam się jedynie relaksującemu, nawilżającemu zabiegowi na twarz z masażem, który zadziałał odstresowująco i odprężająco. Po konsultacji z ginekologiem okazało się, że słusznie. Bowiem wszelkie urządzenia emitujące prąd mogłyby mieć negatywny wpływ na rozwijający się płód. Zatem ultradźwięki, wszelki zabiegi laserowe nie są wskazane, a mikrodermabrazja i zabiegi z użyciem kwasów mogłyby się również dla nas zakończyć niefortunnie. Bowiem cera w ciąży może reagować inaczej niż wcześniej. Oczywiście wszelki zabiegi medycyny estetycznej są zakazane. Zero wstrzyków i ostrzyków.
Szkodliwy składnik wielu kosmetyków
I uwaga! Uwaga! To o czym nie miałam wcześniej pojęcia – szkodliwy dla naszego przyszłego dziecka jest także retinol, czyli pochodna witaminy A. Zwłaszcza w skoncentrowanej formie podawanej podczas zabiegów w salonach kosmetycznych. Jednak jakież było moje zdziwienie, gdy odkryłam, że krem na noc, który stosuję od niedawna, zawierający głównie naturalne składniki typu masło shea, czy aloes ma w swoim składzie, o zgrozo! retinol. No cóż mały… idziesz w odstawkę. Czyli drogie Panie – główne relaks i nawilżanie. I to manualnie. O resztę zadba nasz maluch z brzucha 😉
Kolejną owianą mitami kwestią urody jest farbowanie włosów. Jak wiadomo ciężko jest znaleźć naukowe badania dowodzące szkodliwości farb, bowiem na kobietach w ciąży ze względów etycznych nie prowadzi się badań, jednak istnieje zalecenie, by zwłaszcza podczas 3 pierwszych miesięcy, kiedy płód się dynamicznie kształtuje zrezygnować z farbowania, szczególnie jeśli farba ma w składzie amoniak. Dla pewności, ostatnio, dokładając kilka refleksów poprosiłam fryzjera by nie nakładał farby od samej skóry – przecież odrosty są teraz w modzie 😉
Manicure i pedicure?
A co z zabiegami mani i pedi? Otóż jak wspominała Pani doktor, nawet hybryda jest dozwolona. Przez martwa płytkę paznokcia, substancja nie przenika do krwioobiegu. Jednak należy uważać na zapach, który drogami oddechowymi wdraża się wprost do naszych płuc. Najgorszym wrogiem jest zakazany akryl. Zawodowo pracujące manikiurzystki powinny pomyśleć o zwolnieniu. A my decydując się na zabieg zwróćmy uwagę na to czy narzędzia są wysterylizowane. Oraz czy w pomieszczeniu jest dobra wentylacja. Dodatkowo, tuż przed porodem, gdy istnieje pokusa zrobienia sobie zabiegu hybrydowego – zrezygnujmy z jakiegokolwiek lakieru. Alternatywą może być np manicure i pedicure japoński, bowiem stan płytki paznokciowej pozwala lekarzom określić kondycję zdrowotną pacjentki, dzięki tzw. krążeniu włośniczkowemu dającemu swój wynik po uciśnięciu płytki paznokcia.
Zabiegi na ciało, zwłaszcza antycellulitowe, odchudzające także są niewskazane ze względu na często zawierające w składzie kofeinę kosmetyki. Działa ona rozgrzewająca i pobudzająco, co dla malucha jest zupełnie niepotrzebne. Także drenaż, który podnosi ciśnienie lepiej odłóżmy na „po porodzie”. Jednak by się odprężyć warto się wybrać na masaż relaksacyjny. W niektórych salonach urody przygotowano specjalnie pakiety lub ukierunkowane masaże dla kobiet w ciąży. Oczywiście brzuch nie jest masowany i pozycje są nieco inne. Ale efekt, dzięki olejkom eterycznym o które zadba masażysta na pewno ukoi nasze ciało.
Podsumowując, unikajmy inwazyjnych zabiegów z użyciem maszyn, kwasów, mocnych substancji aktywnych, w szczególności retinolu. Rezygnujemy z solarium, zabiegów medycyny estetycznej, ale możemy pozwolić sobie na masaże i delikatne zabiegi na twarz. Oraz zabiegi na dłonie i stopy, jak również farbowanie włosów, zwłaszcza farbami bez amoniaku. Choć w 1 trymestrze bądźmy czujne i dostarczajmy maluchowi jak najmniej chemicznych substancji czy to drogami oddechowymi, czy przez skórę. I będąc u kosmetyczki poinformujmy o tym, ze jesteśmy w ciąży, wówczas personel na pewno pomoże z doborem zabiegu. Pozdrawiam Was piękn(i)e ☺
Izabela Zwierzyńska
Dziękuję 🙂
Spódnica z firmy Molton.
elka
śliczna ta spódniczka. Jaka marka???
Magda
Gratuluję z całego serca
Orzech
cudownie wygladasz!