Izabela Zwierzyńska: Będę mamą… na urlopie, czyli mama na plaży!
Będę mamą… na urlopie! Czyli dziś o tym jak przyszłe mamy powinny zadbać o siebie podczas wakacji. Bycie w ciąży to okres swoistych wątpliwości, namnażających się pytań i w związku z dynamicznymi zmianami środowiskowymi – co raz to nowych wytycznych i obostrzeń. Rady mam, cioć, babć nie zawsze się sprawdzają na naszych ciałach, a Internet aż roi się od nierzetelnej wiedzy. Mogłoby się wydawać, że i ja pragnę zająć miejsce kolejnej „celebrytki-matki”, która zechce Was pouczać o tym jak powinno się przejść przez ten cudowny okres lub co gorsza udawać, ze nic się nie zmieniło, dalej jestem superfit, mam supermoc, jest superżoną, superprzyjaciółką i w ogóle jestem super każdego dnia i to na najwyższych obrotach. O nie, nie…. Wszystko się zmienia! Zatem nic bardziej mylnego – moim podstawowym zawodem od zawsze, przez cały czas studiów i nadal pozostaje rzetelne aktorstwo, a cykl „Będę mamą – zadbaj o ciążę z Izabelą Zwierzyńską” w Pytaniu na śniadanie służy zdobywaniu potwierdzonej wiedzy od ekspertów i ma na celu jedynie udostępnienie tego co służy mi i Franeczkowi w brzuchu, innym, poszukującym, przyszłym mamom. Nie owijam w bawełnę, sama wiem na własnej skórze, że do głowy przychodzą czasem idiotyczne pytania, więc jeśli zrodzą się one w Waszych głowach – kierujcie je do mnie czym prędzej i spróbuję zająć się nimi na antenie, bo cykl „Będę mamą” ma służyć przede wszystkim nam i naszym maluchom.
Rozpoczął się sezon urlopowy, więc być może macie w planach wyjazd nad morze, jezioro lub nad rzekę, a może zostajecie w mieście? Wspólnie z ekspertami postanowiłam sprawdzić jak zaplanować wypoczynek by był bezpieczny dla nas, jak również dla malucha. Podczas wizyty u lekarza ginekologa dr Mariusza Sadowskiego dowiedziałam się, że powinnyśmy eksponować się na działanie promieni słonecznych, by nasze organizmy wytworzyły niezbędną witaminę D3, ale, ale… unikajmy wystawiania się na ostre słońce, szczególnie w godzinach szczytu, z całą pewnością nie opalajmy brzuszka i stosujmy kremy z filtrem. Co do tych – ważne jest by filtr był wysoki (FAKTOR 50, 50+) i byśmy często powtarzały smarowanie – właściwie takie są coroczne zalecenia dermatologów nie tylko dla kobiet w ciąży, dlatego pewnie już o nich słyszałyście. Ważny jest także skład kremów – unikajmy w składzie pochodnych benzenu i retinoidów, bowiem w konsekwencji mogą przyczynić się do powstawania rozstępów plus retinoidy mają działanie teratogenne (toksyczne działanie substancji na zarodek lub płód). Jeśli zaś chodzi o kąpiele – dr Sadowski zdradza, że większe niebezpieczeństwo czyha na nas w wodzie słodkiej z powodu mnożących się tam drobnoustrojów np Schigella czy E.coli i odradza swoim pacjentkom kąpiele. Jeśli jednak zostajemy w mieście i mamy możliwość skorzystania z basenu to warto to zrobić, bo pływanie zbawiennie zadziała na nasze obciążone kręgosłupy. Lepiej jednak poszukać basenu z wodą ozonowaną, a nie chlorowaną, gdyż ta wypłukuje naszą naturalną florę bakteryjną i łatwiej o infekcje. Będąc na basenie przeprowadziłam wywiad z ratowniczką i wykładowcą uniwersyteckim panią Emilią Demich, którą wskazała, ze bardzo ważne jest odpowiednie obuwie i korzystanie z niecek, poręczy, schodków, czyli wszystkiego co zapobiegnie poślizgnięciu. Woda nie powinna być zbyt ciepła, dlatego lepiej zrezygnujemy w tym czasie z jacuzzi – tym bardziej, że jest to obieg zamknięty i zdecydowanie łatwo w nim o infekcje. Pływając zadbajmy o to, by brzuch był zanurzony, bo to odciąży kręgosłup.
A jeśli chodzi o kostiumy kąpielowe – mam dla Was dobre wieści! Istnieją modele specjalnie dostosowane do rosnącego brzuszka, od zestawów jednoczęściowych, po klasyczne dwuczęściowe i tankini, czyli dwuczęściowy zestaw: top + majteczki. Tankini to mój faworyt – jest wygodny, można nosić samą górę a do tego ukrywa brzuszek. Sprytny 😛 Mamy szeroki wybór pareo, tunik, letnich, przewiewnych sukienek, które dodatkowo osłonią nas przed ostrym słońcem i (wiadomo, ciało się jednak zmienia – nie ma co się oszukiwać ;)) – pozwolą nam poczuć się komfortowo przysłaniając to i owo ;). Pamiętajmy także o koniecznym nakryciu głowy, by się nie przegrzała od namiaru tych informacji … i słońca oczywiście 😉 oraz okularach przeciwsłonecznych. W takim wydaniu i dzięki rozświetleniu płynącego ze środka na pewno poczujemy się jak Miss Plaży!
Po więcej odsyłam do strony: https://pytanienasniadanie.tvp.pl/33099934/bede-mama-mama-na-plazy – tam znajdziecie odcinek cyklu online. I oczywiście zapraszam na kolejny materiał już 12 lipca w Pytaniu na śniadanie w TVP2 – temat: Aktywna mama!
YV
Na pewno będzie chłopiec, bo wyglada pani kwitnąco