Uzależnienia. Gdy pomyślisz o tym problemie, stwierdzisz zapewne, że Ciebie to nie dotyczy. Bo przecież uzależnieni są nałogowi palacze, alkoholicy, hazardziści czy osoby zażywające narkotyki. Ty na pewno nie ! Ale przecież rodzajów uzależnień może być mnóstwo, w tym także od… sportu. Tylko że w sporcie nie mówimy o uzależnieniu, tylko przetrenowaniu. Powiesz: i co z tego? Przecież sport to zdrowie. A jaka jest odpowiedź?
Liczby rosną
Dane mówią, że syndrom przetrenowania ma nawet 30 procent ćwiczących. To, niestety, coraz bardziej widoczne zjawisko nie tylko na siłowniach. Występuje nie tylko u sportowców, ale u osób, które za wszelką cenę chcą zadbać o sylwetkę. Przyczyna? Pierwotną przyczyną jest moda na panujący kult ciała i bycie fit. A potem dochodzi satysfakcja z każdej dodatkowej godziny spędzonej na siłowni czy bieżni. Nasze ciało wręcz domaga się tego, więc my te endorfiny dajemy. Często kończy się to kontuzją, więc zapełniamy gabinety fizjoterapeutów czy ortopedów w oczekiwaniu szybkich efektów pomocy, bo przecież inaczej „spadnie mi forma”.
Lampki ostrzegawcze!
Jeśli zaniedbujesz przyjaciół, przekładasz spotkania ze znajomymi, rezygnujesz z kina czy teatru, a nawet z weekendowego wyjazdu, tylko po to, aby nie opuścić treningu, powinna zapalić się czerwona lampka ostrzegawcza. Łatwo dostrzec także oznaki fizyczne – nie lekceważ żadnego uczucia dyskomfortu czy bólu podczas treningu.
Przetrenowanie wpływa bardzo negatywnie na ciało człowieka oraz na jego nastrój. Tworzenie czy narzucanie sobie zbyt wysokich celów (planu treningowego), doprowadzi prędzej czy później do kontuzji i wypalenia. Powodem jest brak czasu na odpoczynek i odnowę biologiczną. Przetrenowaniem doprowadzamy do mikrouszkodzeń w mięśniach, a co za tym idzie – tworzą się stany zapalne, a stan zapalny to ciągłe uczucie zmęczenia oraz rozdrażnienia. W przypadku kobiet możliwe jest zatrzymanie miesiączki. A gdy odstawisz wysiłek fizyczny, może pojawić się depresja lub rozdrażnienie.
Syndrom przetrenowania dopada najczęściej osoby, które trenują codziennie, nie dając organizmowi czasu na regenerację mikrouszkodzeń w mięśniach. Według WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) zaleca się 90 minut treningu 4 x w tygodniu. Aktywność oraz jej intensywność należy dobrać indywidualnie, w zależności od trybu życia, wieku, kondycji, sposobu odżywiania się.
Jak stopniowo zmniejszać dawki sportu.
Przede wszystkim pamiętaj, że nie musisz porzucać sportu zupełnie, musisz tylko… przejąć nad nim kontrolę.
Przede wszystkim musisz przyznać przed sobą, że ćwiczysz za dużo i za często oraz, że ma to negatywny wpływ na Twoje zdrowie. Pomocna może okazać się pomoc psychologa oraz dobrego trenera fitness, który ustali nowy sposób treningu – zgodny z Tobą, Twoim zdrowiem i który przede wszystkim będzie bezpieczny. Ważna jest dobra diagnoza oraz odpowiednie obciążenie treningowe, które będzie Ci dawało poczucie stabilności i zmiany na lepsze. Pamiętaj! Sport to zdrowie ale tylko wtedy, gdy uprawiasz go z głową 😉
Justyna Bolek – trenerka fitness, trener personalny treningów medycznych, autorka folkowego treningu Cardio SLAVICA. Doktorantka i wykładowca gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu na Wydziale Kultury Fizycznej, Katedra Sportu, Zakład Fitness. Stały ekspert w dziedzinie fitness i zdrowie w telewizji i radiu. Autorka wielu publikacji prasowych na temat zdrowej aktywności fitness.
