Izabela Zwierzyńska: Odpocznij w uzdrowisku
Odpocznij w uzdrowisku. Pod takim hasłem wyjechałam na kilka dni z mamą i moim synem do Buska-Zdroju.
Zależało nam by znaleźć miejsce blisko Warszawy (podróże z dzieckiem trzeba dobrze planować ;)), ze świeżym powietrzem, zielenią wokół i komfortowym hotelem dostosowanym do pobytu z małym Fenkiem. Wyjazd miał na celu dwie sprawy do zrealizowania – mini wypoczynek i postęp w pisaniu pracy magisterskiej. Dlatego zabrałam ze sobą mamę. Sprytnie, bo skorzystał każdy. Wybrałyśmy hotel Art& Medical SPA Bristol z basenem.
Basen był kluczowy, bowiem od pewnego czasu mój mały stworek pływa razem ze mną, co sprawia mi niesamowitą radość! On tak kocha wodę! Zachęcam wszystkich do tej przygody! Basen miał odpowiednią temperaturę – powyżej 31 stopni więc mogliśmy codziennie się pluskać. Babcia w tym czasie relaksowała się w jaccuzi 😉 Duża wygodą była bliskość pokoju i… cudowna pogoda! Bowiem na dachu hotelu znajdował się olbrzymi drewniany taras widokowy, otoczony zielenią drzew z leżakami, hamakami, sofami i parasolami, czego skutkiem było połączenie opalania z czytaniem i spaniem (małego ssaka oczywiście 😉 ) A to wszystko na piętrze naszego pokoju! W Busku znajduje się również piękny Park Zdrojowy ze starodrzewem, fontanną, ławeczkami i pijalnią wód, mieści się tam także muszla koncertowa oraz alejka tzw. Promenada Gwiazd, na której swoje słoneczka mają m.in. związani muzyką poważną : Bogusław Kaczyński, Krzysztof Penderecki czy Wiesław Ochman.
Uzdrowisko słynie z wód siarkowych, bromkowo-jodkowych, borowiny i solanki.
Oprócz tego można skorzystać z zabiegów rehabilitacyjnych, masaży czy kinezjoterapii. Ja ze względu na częste noszenie małego, choć już bardzooo ciężkiego Fenka chętnie skorzystałam z indywidualnej sesji z rehabilitantem, które nieco odbarczył napięte miejsca, a na masażu klasycznym specjaliści pogłębili tę pracę. Pozwoliłam sobie jeszcze na cudowne zabiegi SPA tzn.: peeling całego ciała i doskonały masaż relaksacyjny. Łóżko było idealnie miękkie a do tego podgrzewane, zaś Pani masażystka czytała w moich myślach, co spowodowało, że tak zregenerowana nabrałam sił do dalszej pracy. Moja mama natomiast odkryła Amerykę! Dzięki pomocy specjalistów z oddziału fizjoterapii hotelu Bristol dowiedziała skąd pochodzą jej bóle i jak je uśmierzyć. Skorzystała też z kąpieli siarkowych i okładów z borowiny.
Kąpiele siarkowe mają właściwości przeciwbólowe i przeciwzapalne, dlatego są polecane osobom cierpiącym na zwyrodnienie kręgosłupa, dyskopatię, rwę kulszową działając na tkankę łączną, przyspieszając jej regenerację. Zaś borowina to ogromne bogactwo cennych substancji organicznych: kwasy humusowe oraz fulwonowe, węglowodany, garbniki, bituminy, białka, żywice, mikro- i makroelementy. Niezwykłym składnikiem są związki o działaniu estrogennym, oddziałujące na korę nadnerczy i stymulujące czynności jajników, co wykorzystuje się w leczeniu chorób kobiecych. Borowina zawiera również rozmaite sole (żelazowe, wapienne, glinkowe) i krzemionkę. Dzięki czemu ma właściwości ściągające, przeciwzapalne, bakteriostatyczne i bakteriobójcze. Zabiegi borowinowe regenerują naskórek i uszkodzone tkanki oraz zwiększają ukrwienie skóry. Oczywiście do zabiegów wymagana jest kwalifikacja lekarza. Jedynie 2 zabiegi można wykonać bez konsultacji, ale po wypełnieniu odpowiedniego kwestionariusza dotyczącego przeciwwskazań. M.in. ciąża i karmienie piersią znalazły się na tej liście – dlatego ja nie mogłam z nich skorzystać.
Zregenerowana, wypoczęta i z pewnym progresem w zakresie mojej pracy wróciłam do domu, ale tylko na trochę bo… zaraz ruszamy na kolejny wyjazd. Tym razem z okazji urodzin mojego męża. Oby pogoda się utrzymała! J
