Izabela Zwierzyńska: Życie w biegu, … ale z rozmysłem
Pędzę, biegnę, gnam… myślami. Zawieszona gdzieś w czasoprzestrzeni macierzyństwa i bytności kobiety wielkomiejskiej. Jak owoc odłączony od pędu krzewiastego ulegam zepsuciu, gdy zbyt długo napinam się ze stresu. Brak mi… wody, chwili, czasem tchu. W nadmiarze dźwięków, potrzeb i powinności…
Izabela Zwierzyńska: Jak urządziłam pokój mojego synka
Pokój dziecięcy. W końcu go urządziłam. Trochę to trwało i nie do końca wynikało z braku czasu, a bardziej ze zmiany lokum, ale w końcu jest! I przyznam, że to najprzytulniejszy pokój w całym mieszkaniu. Zanim ostatecznie zdecydowałam, jak będzie…